Loader

Plany treningowe dla kobiet

Ujędrnij ciało
i popraw sylwetkę!

Pokażę Ci jak sprytnie popracować nad swoją kondycją, podkręcić metabolizm, czy lepiej wykorzystać 40 minut treningu.

Pokaż mi dlaczego warto!

Zero presji, zero napinki,
zero porównywania.

Najpopularniejsze plany treningowe dla kobiet.
Dołącz do aktywnych kobiet!

Jakie efekty i wrażenia mają klientki?

Czas i na moje podsumowanie Silnej Biegaczki
Nie będzie żadnych pomiarów, w zamian kilka faktów:
(Mam 44 lata, troje dzieci, siedzącą pracę i słabość do słodyczy
DZIĘKI PLANOWI
pierwszy raz W ŻYCIU przebiegłam 10km za jednym zamachem. szok!
pierwszy raz W ŻYCIU biegłam bez przerwy przez ponad GODZINĘ ! Drugi szok !
nauczyłam się, że najprostsze rzeczy działają najlepiej na moje samopoczucie. W moim przypadku to RUCH, NATURA i ODPOCZYNEK. Staram się tego nie komplikować.
mam kondycję lepszą niż w liceum ( chociaż wtedy były inne priorytety )
czuję się jak milion dolarów, a w gorszych dniach jak pół miliona . A tak serio- chociaż na oko poszło w dół kilka centymetrów, to w głowie zaszła zmiana kolosalna.
poznałam moc babskiego wsparcia czyli
GRUPĘ NA FB
Najlepszy na świecie Trener nie poradzi sobie sam ze spadkiem motywacji która wszystkich nas w końcu dopada.
I wtedy wchodzi ONA- cała na biało- jedyna i najlepsza GRUPA WSPARCIA!
To jest absolutnie niewiarygodne, jakiego te kobiety potrafią dać kopa!!!
Grupa rządzi, grupa radzi, grupa nigdy cię nie zdradzi
Adam Borkowski - Trener, bardzo dziękuję za mądry, rzetelny i solidny plan.
Za to, że nie poddajesz się modzie na szybki efekt, który łatwo sfotografować i wypromować.
Za to, że nie idziesz na skróty.
Za słowa rozsądku, które kładziesz nam do głów na live’ach z anielską cierpliwością.
Za szacunek do naszych ciał i głów. I za to że nas tego szacunku uczysz, bo czasem same lubimy sobie dokręcić śrubkę.
A po obowiązkowej tygodniowej przerwie zaczynam Bieganie i Hantle. jest moc!

Anna

Nadszedł czas na podsumowanie mojego planu BiJC 2.0 (plan Bieganie i jędrne ciało).
Ma 43 lata i od ok 5 lat biegam . Od roku na planach Adama . Wcześniejsze bieganie dawało mi raz lepsze raz gorsze efekty. Muszę powiedzieć że uwielbiam podjadać i wszystkie diety są mi obce (kocham zjeść coś słodkiego bez tego nie funkcjonuje ). Na planach po pierwsze:
1. Mam większą motywację ponieważ wiem że trenuje z głową i wcześniejsze plany wbiły mi do głowy to że gdy będę trzymać się planu sukces jest gwarantowany .
2. Nie będę skromna a co tam figurę mam lepsza niż kiedy miałam 20 lat. Wogole nie pamiętam kiedy taka miałam a nie odmawiam sobie niczego poprostu nie umiem .
3. Moja kondycja jest niezła naprawdę. Dzisiaj test na 10 km przekonał mnie że te 10 tygodni nie poszło na marne . Dostałam nawet kilka komplementów na ten temat od dużo młodszych osób .
4. Kolejnym mega plusem jest to że dołączyłam do świetniej grupy i mądrego Trenera, czytam Wasze posty Wasze sukcesy i naprawdę się nimi "jaram". Dajecie mi taki zastrzyk pozytywnej energii że nie może się nie chcieć .
A najlepsze jest to że ostatnio poszłam na zakupy przymierzam spodnie a tu 38 rozmiar który wcześniej nosiłam czasami 40 za duży, przymierzam 36 i idealny. Myślę sobie przecież to niemożliwe ja tak nigdy nie miałam i się dziwowalam w tej przymierzalni długo.
Takze dziewczynki zachęcam do realizacji planów bo pomijając efekty uboczne czyli lepszą figurę czuje się jakbym miała 20 lat także jak to mówi trener wiek to tylko PESEL
I na koniec moich rozważań jeśli ktoś się jeszcze waha zachęcam do planów są rewelacyjne . Ja już wiem że na tych planach można wiele uzyskać i nie zajmuje to zbyt dużo czasu ponieważ treningi są krótkie i intensywne

Anita

Przede wszystkim było to cudownych 8 tygodni, świetnie się bawiłam podczas treningów, bo uznałam, że sport ma sprawiać radość i troszkę wariactwa nie zaszkodzi Mam lepszą kondycję, więcej energii, sylwetka się zmieniła (podczas tego planu spadłam na wadze o 3kg co w sumie na 2 planach daje 7kg!!). Myślę, że najważniejsze jest to, że zaszczepiłam w sobie systematyczność i konsekwencje w działaniu - a to wszystko dzięki planowi, który jest rozpisany prosto i czytelnie. Z kolei grupa oraz wspólne kawy, herbaty itp live'y świetnie motywują, wspierają i dają kopa do działania. Tutaj nie ma "niechcemisie". Adamie, nauczyłeś nas, że nie ma co rozkminiać, zastanawiać się - tylko trzeba działać. Czasem nie jesteśmy zadowoleni z treningu, ale jak powiedziałeś - każdy trening przynosi efekty. Ja od października przeszłam swoją małą przemianę zaczynając BiJC2 aż do dziś kończąc SB2. Ale to oczywiście nie koniec teraz pracuje nad techniką biegu a później wskoczę na kolejny plan Dzięki wielkie za odpisywanie na każde pytanie, za motywację, za każde mile słowo, za vlogi, za dyspozycyjność i stworzenie fajnej i przyjaznej grupy bez hejtów

Wiola

Czas na podsumowanie mojego pierwszego planu SC (plan Smukłe Ciało)
Plan został wykonany z mały poślizgiem. Zajął mi 11 tygodni z powodu nieplanowanej przerwy (infekcja). Równocześnie z rozpoczęciem planu zmieniłam swoje nawyki żywieniowe i to dość konkretnie, bo motywację miałam dużą - ZDROWIE i odzyskanie energii. Dodam, że choruję na niedoczynność tarczycy oraz mam insulinooporność (wiem że spora część z Was zmaga się z podobnymi problemami). Czuję się świetnie, energia wróciła a wraz z nią pojawiły się zarysy mięśni na moim ciele jak kilka lat wstecz. Wróciłam do swojej wagi, straciłam w obwodach łącznie naście centymetrów i pozbyłam się "bryczesów"
Dla mnie plan to strzał w dziesiątkę Krótkie treningi, które mogę wykonać w domu. Przy dwójce małych dzieci to świetne rozwiązanie. Nie ma czasu i miejsca na wymówki. Organizuje sobie tak dzień, aby trening został wykonany. Nie muszę się zastanawiać jaki trening dzisiaj zrobię, bo wszystko podane jest na tacy przez naszego trenejro Mam wrażenie, że dzięki planu jestem bardziej zorganizowana.
Oprócz ciała zaszły również u mnie zmiany w głowie.
Nauczyłam się odpuszczać. Na początku planu nie dopuszczałam myśli, że mogę nie wykonać planu na %. Jestem PERFEKCJONISTKĄ. Plan zakończyłam opuszczając 3 treningi z 2 tygodniową przerwą i czuję się z tym dobrze Słucham ciała i jeśli czuję, że potrzebuję przerwy po prostu odpuszczam trening.
Nauczyłam się wolno biegać i czerpać z tego przyjemność A nawet mogę śmiało powiedzieć, że pokochałam weekend
owe wolne wybiegania. Kto by pomyślał, że na początku planu chciałam je zastąpić interwałami Ale zaufałam trenerowi i nie kombinowałam. Więcej, mocniej nie zawsze znaczyć lepiej.
Nie porównuje się do innych, tylko do siebie. Biegnąc mam w du...e, że inni mnie mijają gdy biegnę "tempem żwawej staruszki" (jak to któraś z Was na grupie napisała). Mam konkretne zadanie treningowe do wykonania i to robię
Bardzo się cieszę, że trafiłam na plany Adam Borkowski - Trener . Wiem na pewno, że na jednym planie się nie skończy. Wielki ukłon w stronę trenera Za to że się nami opiekuje. Mam tutaj na myśli jego dyspozycyjność. Odpisuje na każde wiadomości i maile. Do tego cotygodniowe kawy z trenerem podczas których jest do naszej dyspozycji. Mimo że jest to plan, który samemu się realizuje, czuję że nie zostałam z nim sama.

Iza
Loader
Odtwarzaj film

Poznajmy się!

Tu Adam Borkowski,
trener kobiet.

W sieci dzielę się wiedzą i prostym językiem tłumacze sportowe zagadnienia. Pomagam moim podopiecznym zmienić nawyki, zbudować atrakcyjną sylwetkę i wzmocnić ciało.

Poznajmy się lepiej

Lubisz słuchać?

Nagrywam materiały, które uzupełniają inne moje treści. Spędź ze mną trochę czasu!

Loader

Co nowego na blogu