Loader

15.03.2023

Bieganie i jędrne ciało – zacznij wiosnę z przytupem!

Trening na wiosnę. Tego szukasz? Doskonale Cię rozumiem. Coraz dłuższe dni i promienie słońca prowokują do wyjścia z domu. Chcę dzisiaj Cię zmobilizować do ruszenia zimowego tyłeczka, żeby Twój poziom energii każdego dnia był większy. Zapraszam Cię do Programu Bieganie i jędrne ciało 1, ale żeby to nie było tylko takie suche zaproszenie, posłuchaj, co o tym programie mówi moja podopieczna Ania, która go ukończyła.


Bieganie i jędrne ciało: Porządny plan połową Twojego sukcesu

Wiem, że mówię to ciągle, ale uwierz. Będę powtarzał do znudzenia – nie chcesz stracić motywacji i zależy Ci na efektach, to musisz mieć plan. Wyznaczoną ścieżkę działania. Systematyczne treningi. bezpieczny rozwój. Oczywiście nie namawiam usilnie na plan ode mnie, ale jak się przekonasz, te moje działają całkiem nieźle 😉


Ania – moja podopieczna, która dzisiaj podzieli się z Tobą swoimi wrażeniami, ukończyła właśnie Bieganie i jędrne ciało. Pierwsze jej słowa dotyczą właśnie rezultatów i wygody, jaką jest trenowanie z planem, a mówi o tym tak:

 

Była moc, idealnie rozplanowane treningi, tygodnie regeneracyjne wpasowane w punkt – nie wiem, kto to układał, ale chyba jakiś profesjonalista. W BiJC bardzo przypadły mi do gustu różnorodne interwały: krótkie, średnie i dłuższe. Jakoś bardziej lubię te dłuższe; dżizas jak ja klęłam przy tych sprinterskich 60- lub 90-sekundowych, ale najważniejsze jest to, że plan daje po prostu efekty.

 

Widzisz na co zwraca uwagę Ania? Mówię Ci od razu wprost. Łatwo nie będzie, ale zobaczysz, że Twoje zaangażowanie przyniesie efekty, może nawet lepsze, niż tego oczekujesz.

 

Zobacz też:

Regeneracja po treningu – fakty i mity

Ile dni w tygodniu trzeba trenować, by odnosić sukces?

 

bieganie kobiet

Czy dopisek „jędrne ciało” ma rzeczywiście znaczenie w treningu?

Mam nadzieję, że dla Ciebie powyższe pytanie też jest jedynie retoryczne. Nie wyobrażam siebie żadnej kobiety (mężczyzny w sumie też) wylewającej 7 poty biegając po 6x w tygodniu na dystansie 10 km. Nie wyobrażam sobie żadnej mojej podopiecznej, która klepie kilometry, a której zależy na tym, żeby jej ciało wyglądało apetycznie.

Stąd Plan Bieganie i jędrne ciało ma za zadanie nie dość, że polepszyć Twoje biegowe osiągi, to jeszcze wzmocnić, napiąć i oczywiście ujędrnić to, co trzeba. Twarde pośladki. Mocne, zbite uda. Zarysowane mięśnie na ramionach, plecach i brzuchu. O to chodzi w bieganiu. Masz dobrze wyglądać. Twoje ciało ma być silne i jędrne. 

A jak to wyglądało w praktyce u Ani, to niech ona już sama powie:

Przed planami Adama biegałam jakieś 8 km w godzinę… a dziś na finalnym sprawdzianie miałam cichą nadzieję, że może uda mi się zrobić dyszkę, że dam radę utrzymać tempo 6 min/km i wiecie co – udało się i to nawet z lekkim zapasem (średnia 5:46).

Do tego moje ciało jakieś takie twardsze? Zwarte? Nieflakowate? Wagowo nie ma dużej różnicy, a mimo to jest duża różnica!

 

No właśnie, tu Ania trafiła w sedno – nikt nie chce „flakowatego ciała”, naprawdę nikt! Tylko problem polega na tym, że nie każdy ma w sobie tyle ognia, żeby coś zmienić. 

I ja tu wcale nie mówię Ci o tym po to, żeby wprowadzić Cię w kolejne kompleksy (myślę, że te fit pisemka i inne fit instagramy robią to dostatecznie mocno). Ja się z tym nie zgadzam!

Chcę tylko metodą dźwigni zadziałać na Twoje myślenie. Bo uwierz, nawet jeśli dziś nie masz na nic ochoty, to gdy zdecydujesz się ruszyć z fotela, zobaczysz, jak Twoja pewność siebie poszybuje w górę.

Tu nie katujemy się, żeby dojść do jakiegoś sztucznego ideału. Każdy ma prace, zajęcia, dzieci, dodatkowe rozpraszacze. Nikt z nas nie żyje tylko treningami. Wręcz przeciwnie – trenujemy i przy okazji wyrabiamy zdrowe nawyki, Znasz to przysłowie: W zdrowym ciele zdrowy duch? To naprawdę przekłada się na rzeczywistość. A zdrowie, czy raczej jego profilaktyka, jest tym, o co naprawdę warto zawalczyć.

 

Ania napisała też coś bardzo ważnego, efektów swojej pracy możesz nie zobaczyć na wadze, a jednak ciało się zmieni. O tym, dlaczego tak się dzieje, przeczytasz w tym wpisie, gdzie tłumaczę różnicę między zrzucaniem wagi a zrzucaniem tkanki tłuszczowej.

Dlatego oszczędź sobie nerwów, proszę i wyrzuć w cholerę wagę. Pomiary obwodów są już lepszym sposobem kontrolowania zmian sylwetki. Ale tak naprawdę wcale tego nie potrzebujesz. Zobaczysz, że jak już wkręcisz się w regularne treningi, efekty zejdą na dalszy plan, a zaczną liczyć się tylko przyjemność i endorfiny, jakie da Ci regularny ruch.

 

bieganie dla par

 


Może zainteresuje cię też wpis:

10 powodów, dla których warto trenować z planem treningowym

Silna Biegaczka – Relacja z planu treningowego Magdy

 

Jedna Twoja decyzja może zmienić wszystko – po prostu zacznij

Wiem, że wiele z Was myśli o tym, żeby zacząć ćwiczyć. Wciąż jednak w głowie pojawia się mnóstwo wymówek i blokad. Nie skupiaj się na nich! Jeśli mieszkasz na południu, a chcesz znaleźć się nad morzem, nie wystarczy, że będziesz o tym intensywnie myśleć. Musisz zrobić ten pierwszy krok: wsiąść do samochodu, czy kupić bilet. Inaczej się nie da.

Z treningami jest tak samo. Nie mam zamiaru robić Ci tu teraz żadnych wykładów, bo żebyś rzeczywiście wytrwała w jakimś swoim postanowieniu musi być ono Twoje.

Tylko pamiętaj, czasem do pierwszego kroku (lub nawet kilku pierwszych) trzeba się zmusić. Jeśli jednak to Ci się uda, będzie już z górki. I najważniejsze, nie jesteś w tym sama – masz mnie i inne dziewczyny, którym udało się zrobić ten pierwszy krok, przełamać niechęć do planów treningowych i ruchu w ogóle. To możliwe, daj sobie tylko szansę, tak jak dała ją sobie Ania. Zobacz, jak podsumowała swoją pracę z Planem Bieganie i jędrne ciało:

Warto! Naprawdę warto! poprawiłam wszystko, co chciałam i to nawet bardziej niż przypuszczałam – czyli osiągi, ciało i nastawianiem do planów. I wiecie co, nie opuściłam ani jednego treningu, realizacja 100% (co też jest dla mnie nie lada dumą).

Dzięki Adam to było wymagających, ale jednocześnie satysfakcjonujących 10 tygodni.

Moje kolejne kroki to w końcu nauczenie się tego biegania – jestem na kursie techniki biegania, z którym startuję od poniedziałku; a po tygodniu przerwy treningowej wskakuję na kurs Cardio i Rzeźba (chwila przerwy od biegania, podczas której chcę szlifować technikę), po czym ze zdwojoną mocą podbijam kolejne plany (najpewniej BiJC 2.0).

 

Ania, jak widzisz już ma plan na dalsze działanie, ale nie powinno Cię to dziwić, bo ostrzegałem, że ruch uzależnia! To jak, wchodzisz w to?

Do zobaczenia w internetach i pamiętaj, ćwicz na zdrowie!

Trener Kobiet Adam Borkowski