Rolowanie ciała po treningu. W ostatnim czasie wałki do masażu stały się bardzo popularne. Nie ma się co dziwić, bo mogą być naprawdę świetnym narzędziem. Tak, jak ze wszystkim, nawet najlepszy sprzęt, źle używany, może przynieść więcej szkody, niż pożytku. Jeśli już się rolujesz, to przeczytaj i sprawdź, czy robisz to prawidłowo. A jeśli dopiero zamierzasz zacząć, przeczytaj, żeby uniknąć błędów.
Jak działa rolowanie po treningu?
Możliwe, że interesujesz się rolowaniem ciała po treningu. Może czujesz, że tego Ci w tym momencie potrzeba? Jeśli więc zastanawia Cię fenomen rolowania, to powinnaś poznać gadżet, jakim jest foam roller. Na pierwszy rzut oka, jego budowa nie ma w sobie nic nadzwyczajnego, ot zwykła rolka z tworzywa sztucznego, ale uwierz, kryje ona w sobie ogromny potencjał.
Jak działa to urządzenie? W bardzo prosty sposób! Podczas automasażu, dociskając swoje mięśnie do wałka, następuje rozluźnienie powięzi, które w naszym organizmie pełnią bardzo ważną funkcję (ich działanie i wpływ na nas, wciąż są badane). Mało kto wie, że różnego rodzaju napięcia, również te emocjonalne, kumulują się właśnie w powięzi i mięśniach. Zatem automasaż rollerem pomaga je usunąć.
Ponadto powinnaś wiedzieć, że podczas masażu następuje miejscowe przekrwienie mięśni, co powoduje większy dopływ tlenu do tych miejsc. Dzięki temu mięśnie są lepiej odżywione, a ich regeneracja przebiega w przyspieszonym tempie. Oprócz tego rolowanie uelastycznia nasze tkanki, a to bezpośrednio przekłada się na większą ochronę przed kontuzjami.
Zachęcona do wypróbowania? No ja myślę!