Jeśli to czytasz, to pewnie czekasz na kolejną historię mojej podopiecznej, bo interesują Cię jej efekty i odczucia związane z treningiem z moimi planami. Tak, dziś będzie kolejna taka historia, ale na przykładzie Kamili, Anety i Hani poznasz sekret, który pomógł im walczyć do końca i nie odpuszczać, nawet wtedy, kiedy czuły, że mają ochotę wszystko rzucić w kąt. Jesteś ciekawa co to takiego?
Czy trening kilka razy w tygodniu można naprawdę wyrzeźbić mięśnie?
Oczywiście! Kamila zaczęła od planu Bieganie i Jędrne Ciało. Jak sama mówi o tym planie: nauczył mnie systematyczności i pokazał, że interwały czynią cuda. Od siebie dodam, że to nie cuda, ale Twój pobudzony metabolizm 😉
Po skończonym BiJC Kamila zabrała się za Silną Biegaczkę. I tu zaczęły się schody, bo…
Miałam sporo obaw, bo treningów jest aż 5, a ja pracuje na trzech etatach. Czy uda mi się to pogodzić i czy polubię ćwiczenia siłowe w domu, kiedy tak mnie nudzi aerobik?
I tu wsparciem byłyście dla mnie wy wszystkie i motywacyjne maile Trenejro
W grupie siła i to prawda! Niesamowity optymizm płynie z waszych wpisów. I często jak mi się nie chciało, to zawsze fota którejś z was motywowała mnie do ruszenia tyłka.
[…]
Półtora roku biegania nie dało mi takich efektów jak te oba plany!
Widzisz, trzy etaty i Kamila dała radę, jaki z tego wniosek – nie ma wymówek 😜
A tak na serio, to u wielu zajętych kobiet (zresztą nie tylko u kobiet) można zauważyć pewien schemat. Im bardziej jesteś zajęta, zapracowana, tym bardziej jesteś w stanie włączyć dodatkowe treningi do swojego codziennego życia. Ślizganie się między godzinami i oknami czasowymi daje ogromną satysfakcję.
Tu trening syna. Tu balet córki. Tu zajęcia dodatkowe. Tu urodziny w bawialni. Wszędzie gdzieś trzeba dostarczyć dziecko, prawda? I co możesz robić czekając na nie? Scrollować telefon, rozmawiać z inną mamą na korytarzu, albo iść zrobić 20 minutowy trening.
Czy to wymaga odwagi? Tak! Czy to wymaga zmiany stylu bycia, życia i dotychczasowych przyzwyczajeń? TAK! Nikt nie mówił, że będzie łatwo. Nie każdy chce to zrobić. Tylko, kiedy słyszysz pytania “masz 3 etaty, jak Ty to robisz” to właśnie za tym kryje się odpowiedź.
Trzeba z czegoś zrezygnować. Czy to się opłaca? Ja wiem, że tak! Kamilla też! A Ty posłuchaj, co mówi Aneta.
Czy trening może relaksować?
Poznaj Anetę, dla której treningi stały się chwilą relaksu
Aneta po ukończonym planie Silna Biegaczka 2.0 mówi tak:
Plan nauczył mnie, że ćwiczenia nie muszą być katorgą. Wcześniej sporo się ruszałam, robiłam bardzo ciężkie treningi, które mnie wykańczały […]. Dzięki planowi wiem, że regeneracja to bardzo ważny element, którego nie wolno pomijać.
Do planu i treningów bardzo szybko się przyzwyczaiłam i wkomponowałam je sobie w życie codzienne. Są ułożone bardzo mądrze. Nie czuję się zmuszana do niczego i teraz nie zastanawiam się, czy iść, czy nie iść biegać, po prostu to robię. Plan treningowy nie rzutuje na moje życie towarzyskie, obowiązki, nie mam poczucia, że coś poświęcam czy że z czegoś rezygnuję. Treningi traktuję jako chwilę dla siebie, a świetne samopoczucie sprawia, że się uśmiecham.
Aneta nie odpuszcza i dalej ciągnie swoją treningową przygodę. Kiedy pisała do mnie te słowa, zaczynała kolejny plan, tym razem Bieganie i Hantle. Na koniec swojej relacji Aneta pisze:
Dziękuję Adam za ten plan, Twoją dostępność, Twoje zaangażowanie, Kawki z Trenerem, odpisywania na komentarze. Dzięki temu czuję (czujemy), że nie zostałyśmy zostawione sobie same z planami.
Dzięki za dzielenie się wiedzą, poprawianie naszych głów w tematach, chociażby regeneracji czy obsesyjnego ważenia się […].
Dziękuję dziewczynom z grupy za wspaniałą społeczność, gdzie można uzyskać wsparcie, pośmiać się, a żadna nie ocenia.
Niewiele takich fajnych grup w dzisiejszych czasach, bardzo to doceniam!
Jak bym to podsumował?
Trening to nie tylko okazja do tego, by móc oderwać się od dnia codziennego. By móc zmęczyć swoje ciało, by głowa mogła odpocząć. To nie tylko okazja do tego, by się spocić i jednocześnie zrelaksować. Treningi dają okazję do tego, by zmienić środowisko, otoczenia i znajomych.
Kiedy zaczynasz interesować się, jakimś tematem np. zrzucaniem tkanki tłuszczowej, to wchodzisz w środowisko osób, którym zależy na tym samym, co Tobie. Spotykasz inne kobiety, które też mają swoje cele. Też chcą nadać swojej sylwetce innego kształtu. Wysmuklić i ujędrnić ciało, pozbyć się pelikanów, wiotkiej skóry i zrobić formę życia z pośladkami twardymi jak skała.
Gdzie będziesz szukała takich osób?
W tematycznych grupach, takich jak nasza? Czy na ławce na osiedlu? odpowiedź pewnie znasz 🙂 PS. Jak nie ma Cię jeszcze w grupie bieganie i jędrne ciało na Facebooku, to koniecznie dołącz. Mega ekipa!
Zobacz też wpis:
wakacyjna-relacja-z-planu-treningowego
bialko-w-diecie-kobiety-fundamenty
Czas na kolejną opinię po skończonym planie.
Jak dobrać trening do pory roku?
Poznaj Hanię, która dobiera treningi do pory roku 😜
Hania zaczynała od planu Bieganie i Jędrne Ciało, ale kiedy kończyła ten plan, zbliżały się zimowe miesiące, a ona nie miała ochoty na bieganie przy takiej pogodzie. Na szczęście nie kombinowała sama, tylko napisała do mnie z pytaniem, co bym jej w tej sytuacji poradził. Zaproponowałem jej więc Cardio i Rzeźba i posłuchaj, co się stało:
Nie spodobał mi się ten pomysł, nie lubię tego typu wysiłku… dlatego po 2 tyg. się poddałam. Ale od czego są dziewczyny na grupie? Kilka wirtualnych kopniaków i zachęt i poleciałam z planem! Z tego miejsca bardzo chcę Wam podziękować.
Było ciężko!
Było intensywnie!
Był pot i były łzy…
Ale zdecydowanie było warto!!!
Jak po paru tygodniach zaczęłam dostrzegać zmiany w brzuchu i ciele, wkręciłam się w trening jeszcze bardziej…nawet zaczęłam wstawać o 5:30 by wykonać trening przed pracą… a lubię pospać …
Dziewczyny moc buziaków dla Was i uściski za zmotywowanie moich czterech liter.
I co się okazuje?
Jak się chce, to można, prawda? To naturalne, że ktoś nie ma zamiaru biegać zimą w parku. Są osoby, które to kochają, ale są też takie, które szukają tak, jak Hania innych opcji. W takich okolicznościach ja jako trener zawsze jestem do Twojej dyspozycji. Podpowiem, doradzę, skoryguję, zaproponuję.
Nigdy nie zrobię treningu za Ciebie, ale mogę bazując na moim doświadczeniu i decyzjach podopiecznych, z którymi pracuje – mogę Ci podpowiedzieć rozwiązanie, na które samodzielnie byś się nie skusiła. Dlatego, jeśli potrzebujesz podpowiedzi, albo zwyczajnej porady – śmiało napisz do mnie.
Sekret niegasnącej motywacji do treningów tkwi we wsparciu
Przeczytałaś historie 3 różnych kobiet. Moich podopiecznych, które ze mną pracowały. Wszystkie te historie łączy kilka rzeczy:
- W każdej sytuacji były momenty trudne, chwile zawahania i zniechęcenia – to normalne i nie dołuj się, jeśli i u Ciebie pojawią się myśli typu: Mam wszystkiego dość.
- Na jednym planie się nie skończyło – przy okazji każdego takiego wpisu uczciwie Cię uprzedzam, że treningi potrafią uzależnić i jak zaczniesz, to nie przestaniesz 🙂 Taki skutek uboczny trenowania ze mną ;P
- Wsparcie grupy – Wymieniam ten punkt na końcu, ale jest on kluczowy. Układając treningi, marzyłem o stworzeniu takiej grupy, gdzie nie będzie oceniania, ani wzajemnego dokopywania sobie, a tylko pozytywne emocje. Muszę nieskromnie powiedzieć, że to mi się udało. Dziewczyny, podopieczne na mojej grupie są naprawdę niesamowite i jak widzisz z powyższych przykładów, potrafią zmotywować w każdej sytuacji. Ze swojej strony też staram się robić wszystko, żebyś czuła moje wsparcie.
Cieszę się z każdej Waszej historii. Cieszę się, że dzięki mojej pracy Wasze życie zmienia się na lepsze, że stajecie się pewniejsze siebie, zaczynacie lubić regularny ruch, a treningi i odżywianie traktujecie jako drogę do lepszego życia, a nie tylko sposób na dopasowanie do jakichś „internetowych standardów”. Jesteś piękna, jesteś silna i możesz wszystko, nie daj sobie wmówić, że jest inaczej.
Pamiętaj, ćwicz na zdrowie!
Trener Kobiet, Adam Borkowski
